galileo mano 20
Miłosz odpoczywa słuchając muzyki. I do tego szeroko się uśmiecha. To wszystko zobaczymy na zdjęciu powyżej. Ale wprawne oko dostrzeże znacznie więcej. Zwróćcie szczególną uwagę na jego lewą rękę, z jaką swobodą sięga za głowę. Zwiększenie zakresu ruchomości stawów to efekt kilku miesięcy nowej terapii zastosowanej w domu, dzięki urządzeniu Galileo Mano 20. Dzisiaj możemy zaobserwować rozluźnienie całej obręczy barkowej i lewej łopatki. Znaczny postęp zauważalny jest również w ruchomości lewego nadgarstka, którego wcześniej Miłosz nie używał w ogóle. Jestem pewna, że to dopiero początek i uda nam się osiągnąć jeszcze więcej. Koszt zakupu urządzenia był ogromny, bo aż 14 tys. zł. Dlatego dziękujemy wam z całego serca za każdą wpłatę na zrzutkę, subkonto czy też oddany 1% podatku. To dzięki tym darowiznom zakup był możliwy.