tabliczka mnożenia
Wracamy do tematu tabliczki mnożenia. Matematyka to spory problem dla Miłosza, który zmaga się z porażeniem mózgowym, wymaga bowiem myślenia abstrakcyjnego i wyobraźni. W lutym podnieśliśmy poprzeczkę, po dodawaniu i odejmowaniu w zakresie 100, przyszła pora na mnożenie. Dzisiaj z dumą mogę powiedzieć, że i ten etap mamy za sobą. Miłoszowi zostało do opanowania dosłownie kilka przykładów, resztę potrafi wręcz śpiewająco. Teraz czas na zastosowanie jej w praktyce i zadaniach z treścią aby zrozumiał, że tabliczkę mnożenia wykorzystujemy na co dzień. Następnie przyjdzie pora na dzielenie.