terapia domowa – wodne doświadczenie
Zawsze coś nowego i interesującego mam do pokazania Miłoszowi. Dzisiaj podczas zabawy sprawdziliśmy wspólnie, co się stanie z jego dziełem sztuki, jeśli spryskamy go wodą. Za pomocą spryskiwacza do kwiatów rozpyliłam mgiełkę wodną na jego rączki oraz kartkę papieru. Miłosz próbował ratować swój obraz, ale ostatecznie zajął się łapaniem wody do rąk. Interesujące przeżycie dla Miłosza, a dla mnie takie spojrzenie na dziecko podczas zabawy dodaje sił do dalszej pracy.