-
Pieniny – Trzy Korony
Trzy Korony, najwyższy szczyt Pienin Środkowych należący do Masywu Trzech Koron, w końcu zdobyty. Po wielu dniach oglądania go niemalże z każdej strony dotarliśmy dzisiaj na sam szczyt.
-
Pieniny – Leśnickie sedlo
O poranku wyruszyliśmy dziarsko w kierunku Szczawnicy, aby następnie dostać się do drogi Pienińskiej. Stamtąd malowniczą drogą rowerową wzdłuż Dunajca pokonaliśmy szybko krótki odcinek drogi (w odniesieniu do całej wyprawy), który doprowadził nas…
-
Pieniny – Wysoki Wierch
Trasę dzisiejszej wędrówki po raz drugi rozpoczynamy w Jaworkach. Aby tam dotrzeć bez samochodu skorzystaliśmy z komunikacji zastępczej. Przejażdżka pierwszym busem do Szczawnicy i przesiadka do kolejnego, aby dostać się do Jaworek.
-
Pieniny – Przełęcz Rozdziela
Obudziły mnie dzisiaj promienie słońca. Aż trudno uwierzyć, że przestało padać. Zgodnie z ustalonym planem wyruszamy na wyprawę. Średniej długości wycieczkę rozpoczynamy powyżej Szczawnicy, w Jaworkach. Pierwsza część wędrówki wiedzie za znakami żółtymi.
-
Pieniny – Sokolica
Nic tak nie irytuje człowieka jak prognoza pogody, która się nie sprawdziła. Pochmurne niebo owszem miało być ale deszczu ani kropli. Tymczasem padało mocniej niż wczoraj. Ale o tym przekonaliśmy się dopiero na…
-
Beskid Sądecki – Bereśnik
W czasie deszczu dzieci się nudzą? Miłosza to nie dotyczy. Dzisiaj o poranku niebo było zachmurzone, ale dla naszej rodziny to nie powód do tego aby siedzieć w domu. Wyruszyliśmy na wyprawę! Liczyliśmy się…
-
Pieniny – Płaśnie
Już dawno wiedziałam, że jeśli zdecyduje się na dłuższy wyjazd w góry z dzieckiem to w miejsce, które znam. Krościenko nad Dunajcem odkrywam drugi raz na nowo. Z rodziną. 5 lat temu byłam…
-
pozdrowienia z Pienin
O wyjeździe w góry myślałam już dawno. Ale jak to w życiu bywa zawsze zdarzało się coś, co uniemożliwiało nam realizację tego planu. Aż trudno uwierzyć, że ostatni raz zdobywałam szczyt w maju. Jednak…
-
odpowiedź na apel
Nie sądziłam, że po opublikowaniu mojego apelu będzie natychmiastowa reakcja. A przecież mówi się potocznie, że prawdziwych przyjaciół poznajemy w biedzie. Coś w tym musi być. W ostatnim czasie każdy na swój sposób chciał…
-
terapia domowa – poznaję swoje ciało
Miłosz rozumie coraz więcej poleceń. Naukę rozpoczęłam od najprostszych słów: „weź” i „trzymaj”. Później doszły: „podaj” i „rzuć”. Stopniowo podnosiłam poprzeczkę. Dzisiaj jesteśmy na etapie pokazywania poszczególnych części ciała.