wizyta
Miłosz miał powiedzieć: „Dziękuję Pani Helenko!”, jednak wystarczyło nieśmiałe słowo „dziękuję” wypowiedziane przez syna. A w nim zawarte wszystko…
Odwiedziliśmy dzisiaj Panią Ordynator, która od pierwszych chwil narodzin czuwała nad naszym dzieckiem jak Anioł Stróż. To już taka nasza tradycja kiedy spotykamy się przed świętami. Dzisiejsza była wyjątkowa, ponieważ Miłosz po raz pierwszy mógł sam powiedzieć dziękuję oraz porozmawiać z ciocią.