śpieszmy się kochać ludzi…
Wczoraj dotarła do nas smutna wiadomość. Zmarła Pani Aleksandra Łada – neurologopeda, której Miłosz był pacjentem. Wielki człowiek, wielki umysł i niestety wielki ból i smutek. To właśnie z Panią Olą zaczynaliśmy leczenie i terapię Miłosza. To ona jako pierwsza dostrzegła potencjał Miłosza i odważyła się spojrzeć w jego przyszłość. Z każdych konsultacji wychodziliśmy zawsze bogatsi o nową wiedzę, ale też pełni nadziei i optymizmu. Kolejna wizyta zaplanowana była na przyszły tydzień. Niestety nigdy nie dojdzie do skutku…