wracamy na ściankę wspinaczkową
Przerwa trwała całe wakacje jednak forma Miłosza wcale przez to nie ucierpiała. Wręcz przeciwnie. Pokazał się z bardzo dobrej strony. Jest znacznie silniejszy, chwyt zarówno prawej ręki jak i lewej znacznie mocniejszy i pewniejszy. Droga na szczyt ściany to już tylko niecałe 20 minut. Dobrą kondycję u Miłosza uzyskaliśmy głównie poprzez trening na górskich szlakach i turnus rehabilitacyjny, a także odpowiednio zaplanowanej przerwie w czasie której mięśnie miały czas na regenerację.