piłkarski cross przy Bukowej
W Katowicach po raz czwarty odbyły się zawody z cyklu „Piłkarski Cross przy Bukowej”. W tym roku zamiast tradycyjnego biegu dla dzieci odbył się bieg z przeszkodami. Brzmi niewinnie ale moim zdaniem przypominało to bieg typu runmageddon dla dzieci. Trasę liczącą około 500 metrów wytyczono wokół stadionu GKS Katowice. Na przeszkody trzeba się było wspinać, wciągać, podciągać, czołgać pod nimi, przeskakiwać i oczywiście biec. Zawodnicy startowali grupami liczącymi 10 osób i kiedy pierwsi zaczęli docierać do mety Miłosz wciąż stał na linii startu. Przeszkody pokonywał z trudem ale z uśmiechem na twarzy. Na metę dotarł jako ostatni zawodnik po upływie aż 25 minut. Jednak najważniejsze, że udało mu się zrobić to samodzielnie.