Okres świąt Bożego Narodzenia, Nowego Roku i urodzin mojego syna zawsze skłania mnie do refleksji. Przez ostatnie kilka dni sporo czasu spędziliśmy na oglądaniu zdjęć sprzed sześciu lat kiedy Miłosz się urodził. To…

Wydarzenia sprzed sześciu lat już na zawsze zmieniły nasze Boże Narodzenie. To dla nas czas szczególny. Sześć lat temu na świat przyszedł mój syn. Zazwyczaj to radosny dzień. I z jednej strony tak…

Święta za pasem. Przygotowania idą pełną parą. Sobota to ostatni dzień terapii przed długim świątecznym odpoczynkiem. Przed południem basen. To w sobotni ranek żadna nowość. Ale za to popołudniu wybraliśmy się wspólnie na…

Pogoda nas nie rozpieszcza. Na termometrze 7 stopni Celsjusza. Jak na tę porę roku to nawet ciepło. Jednak deszcz i wiatr potrafią uprzykrzyć nam aktywne spędzenie czasu. Panująca aura nie wystraszyła uczestników dziecięcej…

Na ściance wspinaczkowej Miłosza nie było od miesiąca. Widoczny jest spadek formy. Dodatkowym problemem jest pogorszenie stanu lewej ręki. Zawsze tak bywa po botulinie. Miłosz wręcz nie potrafi złapać za chwyt, nie mówiąc…