Historia Miłosza - Blog

słońce, śnieg, zabawa – Pilsko!

W Beskidach zima wciąż ma się dobrze. Zwłaszcza w wyższych partiach śniegu jest pod dostatkiem. Dzisiejszy szlak na Pilsko dostarczył nam sporo pozytywnych wrażeń i zasilił nasze baterie na cały kolejny tydzień. Miłosz spisał się doskonale. Szedł równym tempem z wieloma innymi turystami, którzy na szlak ruszyli razem z nami. Wyprzedzali nas nieliczni. A trasa wcale nie była łatwa. Kiedy tylko wyszliśmy ponad górną granicę lasu zapadaliśmy się po pas w śniegu. Z racji niższej wagi Miłoszowi było łatwiej, no chyba, że wpadł w dziurę po kimś. Te dodatkowe atrakcje dały mu mnóstwo śmiechu i radości. Bo to przecież takie śmieszne jak taka na kolanach stara się wyjść z zaspy 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *