Historia Miłosza - Blog

Rysianka w Beskidzie Żywieckim

Długo zastanawialiśmy się czy jechać w góry. Podobno po śnieżnej zimie nie ma już śladu, no i prognozy pogody też nie były najlepsze. Jednak wiem, że taki wyjazd sprawi Miłoszowi ogromną radość. Wybór padł na Rysiankę. W tym roku jeszcze nas tam nie było, a to już wystarczający powód żeby tam iść. Było cudownie!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *