no i po gipsie
Wczoraj wieczorem okazało się, że nasz mały wiercipięta poradził sobie z gipsem. Zauważyłam, że lewa stopa w gipsie jest luźna i przemieszczała się w przód i w tył o całe dwa centymetry. Po konsultacji z fizjoterapeutką Miłosza, podjęliśmy decyzję o zdjęciu gipsów. Teraz czekamy na kolejny termin. Być może już w przyszłym tygodniu.