![](https://gorydlamilosza.pl/wp-content/uploads/2022/09/muncul-1.jpg)
nasz pierwszy biwak
Sobotni wyjazd w góry był wyjątkowy. Naszą całodniową wędrówkę zakończyliśmy późnym popołudniem na hali pod Muńcułem. Po raz pierwszy byliśmy na tym szlaku i po raz pierwszy mieliśmy spać pod namiotem w górach. Z tego powodu nasze bagaże były jeszcze większe i cięższe niż zazwyczaj. Miłosz od razu to wyczuł i już na parkingu mówił „coś jest źle z plecakiem”. Po dotarciu na miejsce od razu wiedzieliśmy, że to jeden z najlepszych punktów widokowych w Beskidzie Żywieckim. Sama myśl, że będziemy spali w tak cudownym miejscu napawała nas radością. Najpierw rozłożyliśmy namiot, a następnie przyszła pora na ciepły posiłek. Nasz kucharz sprawił się na piątkę z plusem. Piękny widok z Muńcuła podziwialiśmy do późnych godzin wieczornych.
![](https://wordpress2225437.home.pl/palaszewski/wp-content/uploads/2022/09/IMG_0683-1140x760-1-1024x683.jpg)
![](https://gorydlamilosza.pl/wp-content/uploads/2022/09/hulajnoga-75x75.jpg)
![](https://gorydlamilosza.pl/wp-content/uploads/2022/09/scianka-wspinaczkowa-1-75x75.jpg)