szkoła jest super

Pierwszy miesiąc w nowym roku szkolnym mamy za sobą. To z reguły najtrudniejszy dla nas czas. Po przerwie wakacyjnej trzeba na nowo układać harmonogram całego tygodnia. Miłosz w każdym dniu rozpoczyna naukę o godzinie 8. Dwa razy kończy lekcje o 13:30 oraz o 14:20, a raz o 15:10. Duża ilość godzin wynika z zajęć dodatkowych jakie mają uczniowie. To między innymi terapia behawioralna, logopedyczna, dogoterapia, muzykoterapia, zajęcia z fizjoterapeutą, psychologiem, hipoterapia oraz codzienne zajęcia „Poranny Krąg”. Wszystkie te dodatkowe godziny nie są obowiązkowe dla ucznia, ale odgrywają istotną rolę w rozwoju Miłosza. Jeśli chodzi o edukację, to sprawdzonym sposobem jest przerobienie materiału w domu, najlepiej z wyprzedzeniem. Kluczowym elementem jest czas, Miłosz potrzebuje go znacznie więcej, aby opanować i utrwalić wiadomości z wybranych obowiązkowych zajęć edukacyjnych. Nadal sporym wyzwaniem jest proces nabywania wiedzy i umiejętności potrzebnych do udziału w życiu społecznym. Szkoła ma nam w tym pomóc. Dlatego cieszy mnie fakt, że ma zapewnione takie dodatkowe zajęcia, na których uczniowie uczą się pracy w grupie. Klasa Miłosza liczy 5 dzieci. Rzadko siedzą w ławkach dlatego nasz nadpobudliwy syn odnajduje się tam doskonale. Po pierwszym miesiącu w 3 klasie jestem już spokojna. Miłosz w szkole radzi dobrze, a ja mam opracowany plan na jego dalszą domową terapię i naukę.