
Pojechałem na biwak na Słowację. Wielka Fatra to piękne góry. Pogoda była idealna ciepło i słonecznie. Spałem w utulni a tata w namiocie to była super dwu dniowa wyprawa w góry. Szlak był trudny ale dałem radę. Słuchałem śpiewu ptaków nawet jak leżałem w śpiworze. Jadłem pyszne kiełbaski na kolację. Smaczne to było. Woda była ze źródła. Po kolacji byłem jeszcze na spacerze. Drugiego dnia wracałem doliną.
