terapia w wodzie – Miłosz nurkuje!
Za nami kolejne zajęcia z terapii na basenie. Podjęta decyzja o tej formie rehabilitacji to strzał w dziesiątkę. Miłosz tak bardzo polubił nowe zajęcia, że gdy tylko wejdziemy na basen uśmiecha się od ucha do ucha. Patrząc na niego z brzegu widzę jak świetnie sobie radzi w wodzie. Ja tak nie potrafię. Ostatni wyczyn wprawił mnie w prawdziwe osłupienie. Gdzie na zdjęciu jest mój syn? Chociaż go nie widać to gwarantuje, że jest. Znajduje się pomiędzy tatą a terapeutą, tyle że dał głębokiego nura! Całość była oczywiście zaplanowanym ćwiczeniem, z którym świetnie sobie poradził.