terapia logopedyczna
Miłosz od początku roku regularnie uczęszcza na zajęcia logopedyczne. W nowym ośrodku w Ziemięcicach pracuje pod okiem specjalisty dwa razy w tygodniu. Formuła zajęć umożliwia nam rodzicom uczestniczenie w spotkaniu. Dzięki temu możemy zobaczyć jak logopeda pracuje z dzieckiem i otrzymać cenne wskazówki do pracy z synem w domu. Z Miłoszem, który chętnie podejmuje zadania nie ma większych problemów, oprócz tych, z którymi zgłosił się na terapię. Ważne są atrakcyjne pomoce, ciekawe gry i zabawy, ale chyba najważniejsze jest to, że syn chętnie uczestniczy w zajęciach i współpracuje z logopedą. W piątek miałam okazję być osobiście na zajęciach, które dotąd znałam tylko z opowieści. 90 minut minęło bardzo szybko. Miłosz cały czas był aktywny i skupiony, a przy tym świetnie się bawił, ja z kolei nie mogłam wyjść z zachwytu. Jestem pod ogromnym wrażeniem różnorodności zadań, które musiał wykonać. Początek dość niewinny, znaleźć taki sam obrazek, a później połączyć litery w sylaby ze słuchu np. P+I, P+A, puszczanie baniek mydlanych i dmuchanie wody przez słomkę, ćwiczenia naśladowania np. poważna mina, pokazywanie języka, a później czytanie globalne – kolory i dopasowywanie cieni.