Historia Miłosza - Blog

dogoterapia

Za nami drugie spotkanie z Rozalką i Optimusem. Obecność psa, a co dopiero dwóch na terapii jest niezastąpioną pomocą w nawiązywaniu kontaktu i niezwykłą motywacją do wykonywania kolejnych ćwiczeń. Miłosz dzięki Regionalnej Fundacji Pomocy Niewidomym może korzystać z tej formy terapii kontaktowej z udziałem odpowiednio wyszkolonych psów jeszcze do końca listopada (po tym terminie nie będzie już dogoterapii w ramach RFPN). Obecnie szukam optymalnego rozwiązania, aby Miłosz mógł kontynuować już rozpoczętą niezwykłą przygodę z uroczymi psami.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *