wakacje
Nie mam żadnych wątpliwości, że wakacje to coś na co mój syn zapracował sobie przez cały rok. Wystarczy wspomnieć chociażby jego ostatnie dokonania jak samodzielny skok do wody, samodzielne kroki, jazda konna w rotacji czy coraz dłuższe utrzymanie równowagi. Jednak trzeba wiedzieć kiedy powiedzieć stop i dać dziecku odpocząć. Dlatego dzisiaj wyruszamy na nasze pierwsze, prawdziwie rodzinne wakacje!